Weekend w Atenach i okolicach

Grecja? Czemu nie. Ateny? Tym bardziej. Za niewielkie pieniądze? Super. To ścieżka rozumowania, którą przeprowadziłem usłyszawszy, że Delta zaprasza na weekend do Grecji bezpośrednim lotem z Atlanty za 280 dolarów od osoby. Zważywszy na to, że również mile się liczą (a jest ich niemało, bo ponad pięć tysięcy w jedną stronę) była to okazja nie do zmarnowania. Oczywiście, należało doliczyć jeszcze dwadzieścia godzin w samolocie (licząc tam i z powrotem), ale to już drobiazg naprzeciw tego, co oczekiwało nas w stolicy Grecji.
mapka Grecji
Zapraszam do oglądnięcia zdjęć: Bez większych przygód dotarliśmy do Atlanty. Nauczka na przyszłość: zawsze zabieraj książki na podróż dla siebie i dla współmałżonki swojej ;-)

Powrót do wycieczek roku 1999.