Ogrodowa Droga

Garden Route, Ogrodową Drogą nazywają mieszkańcy RPA fragment trasy pomiędzy Kapsztadem a Port Elizabeth. Charakteryzuje się on ładnymi widokami, mnóstwem zieleni i licznymi parkami krajobrazowymi.
Ada wyczytała, że po drodze odwiedzić można rezerwat słoni. Po krótkim błądzeniu odnaleźliśmy tenże rezerwat, ale nie mieliśmy szczęścia do słoni na początku. Termity natomiast obrodziły.
Spotkaliśmy wreszcie słonia-samotnika. Słonie zazwyczaj grupują się w stada, gdzie istnieje jeden (rzadziej dwóch) przewodnik, a reszta to słonice z młodymi. Gdy młode samce podrosną, są wyganiane ze stada przez broniącego swej pozycji przodownika. Samce te tułają się samotnie zbierając siły na decydujący pojedynek z przewodnikiem stada.
Ten jeleniowaty stwór nazywa się springbok.
Zatrzymaliśmy się na chwilę, bo zrobić zdjęcie. Idące ulicą do szkoły dzieci Zuluskie mylnie to zinterpretowały, myśląc, że zatrzymaliśmy się, by ich podwieźć. Po chwili napchało się nam do auta (Opel Corsa z czterema dorosłymi osobami na pokładzie - przypominam) czworo dzieci. Na szczęście jechały tylko około dwóch kilometrów.
Korek na autostradzie. System drogowy nie jest w RPA bardzo rozwinięty, ale też na razie nie potrzeba lepszego - istniejące drogi wystarczają. Ciekawostką są natomiast drogi szybkiego ruchu - przewodnik Lonely Planet opisuje: "jeśli zamierzasz jeździć po RPA samochodem i trzymać się dokładnie ograniczeń prędkości - będziesz bardzo samotny. Większość białych jeździ znacznie szybciej, większość czarnych - znacznie wolniej niż obowiązujące ograniczenie."
Ta pani przyszła sobie nabrać prądu do kanistra.

Powrót do strony głównej.