|
Późnym popołudniem wypogodziło się znacznie, ale zaczął wiać naprawdę silny wiatr. Wiatr był na tyle silny, że można było się na nim oprzeć wychylając się dobre dwadzieścia stopni bez tracenia równowagi. W chwilę po zrobieniu tego zdjęcia Kasia przechodziła przede mną i o mało co nie upadła, gdy weszła za mnie - tak nagle zmienił się pęd powietrza.
|
|
Jezioro Upper Waterton smagane podmuchami wiatru.
|
|
Przez ten przesmyk trudno byłoby przehalsować dzisiaj. Chyba nawet motorek niewiele by pomógł.
|
|
Niektóre części jeziora były jeszcze nierozmarznięte.
|
|
Nie ma to, jak ładny wodospad na zakończenie wycieczki.
|