Mauna Loa - Długa Góra

Sprawdziwszy uprzednio, iż świat się nie zawalił z powodu "błędu roku 2000" wyruszyliśmy na wycieczkę na Długą Górę - Mauna Loa. Na szczycie Mauna Loa znajduje się małe obserwatorium pogodowe, które charakteryzuje się tym, iż nad nim zbudowany jest specjalny murek, który ma spowodować odsunięcie płynącej lawy od budynków i umożliwienie ewakuacji ludzi i sprzętu w razie erupcji. Mauna Loa jest aktywnym wulkanem, ostatnią erupcję zanotowano w roku 1984, a więc całkiem niedawno.
Na Mauna Loa wjeżdża się drogą o nazwie Saddle Road - droga siodłowa. Przełęcz pomiędzy dwoma dużymi wulkanami, Mauna Koa i Mauna Lea nazywa się Humuula Saddle, siodło Humuula, stąd też nazwa tej drogi. Saddle Road prowadzi z okolic Kony do okolic Hilo, łącząc dwie, przeciwległe strony wyspy.
Mauna Loa ciągle jest aktywna. Ta lawa wypłynęła jakieś dwadzieścia lat emu.
Życie jest niezniszczalne. W szczelinach, wykorzystując najdrobniejsze zgromadzenie wody i minimalną ilość środków odżywczych rośliny wracają na teren wulkanicznej zagłady.
Nasza wycieczka w pobliżu szczytu Mauna Loa z ładnym widokiem na Mauna Kea w tle.
To dopiero sztukę dokonałem - wjechać kabrioletem na lawę i nic nie zepsuć!
Z powrotem wracaliśmy przez Hilo i dookoła wyspy zahaczając o park narodowy z aktywnym wulkanem, ale zrezygnowaliśmy z wizyty , ponieważ nie byliśmy odpowiednio przygotowani (brak latarek).
Powrót do strony głównej.