Hilo i okolice

Wycieczka na Mauna Loa zaprowadziła nas do Hilo, które leży po przeciwnej stronie masywu wulkanicznego. Do Hilo z Kony najkrócej można dojechać jadąc przez Drogę Siodłową (Saddle Road), któa prowadzi pomiędzy dwoma wulkanami - Mauna Kea i Mauna Loa.
Niedaleko Hilo znajduje się jaskinia o nazwie Kaumana Cave. Jaskinia ta, to typowy przykład kanału lawowego (ang. lava tube) . Kanał lawowy powstaje w wyniku przeciskania się wysoce płynnej lawy pod ziemią. Gdy erupcja zakończy się u źródła lawa jest na tyle płynna, iż wypływa samoczynnie z kanału pozostawiając za sobą jaskinię. Jaskinia Kaumana ma długość około trzech kilometrów, i z drobnymi wyjątkami wysokość około czterech metrów.
Zdjęcie wspomagane światłem latarki. W oddali widać wejście, gdzie zawalił się sufit i dzięki temu możemy tam teraz wejść.
Rainbow Falls, Tęczowe Wodospady. W godzinach porannych słońce oświetla wodę rozpryskującą się u stóp tego wodospadu tworząc niezawodnie tęczę. Niestety, my jej nie widzidzieliśmy, ponieważ byliśmy tu tuż przed zachodem słońca.
Banyan Tree, niestety, nie znam polskiej nazwy tego drzewa. Maleństwo, nieprawdaż?
Na korzeniach można huśtać się, jak na lianach.
Spacer jaskinią Kaumana zaprowadził nas do kolejnego zawaliska. Ponieważ ze względu na mój wzrost nie chciało mi się bawić dalej w speleologa i przeczołgiwać się pod niskimi przewieszkami, wydostaliśmy się na zewnątrz i trafiliśmy do dżungli. Stwierdziliśmy, że wolimy być pogromcami dżungli, niż speleologami, więc przedzierając się przez gąszcze olbrzymich paproci powróciliśmy do auta.

Powrót do strony głównej.