Zapallar i Papudo

Zapallar i Papudo to dwie małe miejscowości położone nad brzegiem Oceanu Spokojnego. Naturalne piękno nie zostało tam jeszcze zniszczone przez wielopiętrowe hotele, czy też "restauracje inne, niż wszystkie".

Nie spodziewałem się zobaczyć kaktusów w tym miejscu. Widać większa ilość wody im nie przeszkadza.
Interesująca bramka do równie interesującej posiadłości. Posiadłość owa utrzymana była w kolorze pomarańczowym - stąd kolor bramki. Pasja właściciela do tego koloru objawiała się nawet w doborze kwiatów - również, oczywiście w większości pomarańczowych.
Doug wybrał się na poszukiwanie kwiatka doskonałego. Na tym wzniesieniu go nie znalazł, ale chwilę później mu się udało.
Kormorany uwiły sobie gniazda na drzewach. Uwaga na ciężki ostrzał artyleryjski!
Ten kormoran chyba nie umiał jeszcze latać, bo gdy Grześ go wystraszył (żebym mógł zrobić mu zdjęcie, gdy podrywa się do lotu), to wpadł w znajdujące się poniżej drzewo i rozpaczliwie usiłował się utrzymać dziobem na gałęzi. Przepraszamy!
Lokalny element krajobrazu - tankowiec osiadły na mieliźnie.

Powrót do strony głównej.