Dolina rzeki Matanuska

Naszą podróż w poszukiwaniu zorzy polarnej rozpoczęliśmy w Anchorage, mieście w zasadzie nie różniącym się od innych miast USA. Dlatego tez zapewne nie mamy żadnych zdjęć z Anchorage :)
Zdecydowaliśmy się pojechać do Fairbanks drogą numer 1, a wrócić drogą numer 3. Droga numer 1 wiedzie wzdłuż malowniczo położonej doliny rzeki Matanuska.

Rzeka jeszcze zamarznięta, gdzieniegdzie widać dopiero wpływ temperatur większych od zera.
Bardzo ładnie widać przekrój przez lód. Nawet można sobie wyobrazić te zamiecie i zawieje śnieżne, które kształtowały poszczególne warstwy lodu. A za niezbyt długi czas cała widoczna na tym zdjęciu historia poprzedniej zimy spłynie do oceanu.
Nie było zbyt ciepło, muszę przyznać. Ale słoneczko świeciło ładne.
Zapadnie się? Nie. Tym razem się udało. Muszę przyznać, że z trudem wygoniłem Adę na ten lodowy mostek do zrobienia tego zdjęcia, choć przed jego zrobieniem łaziła po nim z własnej i nieprzymuszonej woli.

Powrót do strony głównej.