Majorki w Tennessee - Chattanooga Aquarium

Obawiając się nieco (pamiętajcie o wspaniałościach Ruby Falls) pojechaliśmy do Chattanooga Aquarium. Tutaj nie doznaliśmy zawodu. Rzeczywiście, akwarium jest śliczne i możnaby tam przebywać godzinami. Spędziliśmy tam ponad trzy godziny oglądając nie tylko zwierzęta wodne, ale również okazy fauny i flory zamieszkujące bagna (np. aligatory). Spacer po akwarium rozpoczęliśmy od przeglądu fauny, żyjącej w okolicach. Zdjęcie poniżej zrobiliśmy specjalnie dla Sławka Rzemka.

Akwarium (terrarium) zbudowane zostało pod dachem, umożliwiając zwierzętom życie mniej-więcej w ich naturalnym środowisku.

W akwarium (a raczej serii olbrzymich zbiorników wodnych) zgromadzono np. takie rybki:

Również meduzy (nazywane tu Jellyfish - ryby-kisiele) miały tu swoje akwaria, gdzie nikt na nie nie polował, oprócz nas, tylko my używaliśmy aparatu fotograficznego do polowań.

Udało się nam również upolować coś na kolację:

W akwarium pływały sobie mini-rekiny:

Te rybki wyglądają, jakby były zrobione z brązu! To chyba nieprawda, bo widziałem, jak się ruszały.

Chcieliśmy sobie zrobić z taką zdjęcie, ale nie wyszło zbyt ładnie.

Nadszedł wreszcie czas powrotu i późnym wieczorem dotarliśmy z powrotem do Norcross.