Las Vegas, Las Palmas, Las Kabacki

No właśnie. Bardzo trafnie powyższy tytuł charakteryzuje nasze pojawienie się w Las Vegas. Dla tych, którzy nie pamiętają tego staaarego kawału, to przypominam:
- Jaki jest rozkład lotów czarterowych Polskich Linii Lotniczych LOT?
- Las Vegas, Las Palmas, Las Kabacki....
Po zakończonej (jak wtedy myśleliśmy) wycieczce po Arizonie pojawiliśmy się o godzinie 17 lokalnego czasu na lotnisku, by wsiąść w samolot do Atlanty, który miał odlecieć o godzinie 17:40. Pomimo usilnego poszukiwania naszego samolotu na wszelakich monitorach i tablicach nie byliśmy w stanie go odnaleźć. Udaliśmy się więc na stanowisko linii lotniczych America West, które miały nas zabrać do Atlanty tego wieczoru i dowiedzieliśmy się, że nasz lot został odwołany z przyczyn technicznych. Przedstawiono nam alternatywę: albo czekamy do północy, wsiadamy do samolotu Delty i o godzinie 7 rano jesteśmy w Atlancie (pamiętajcie o zmianie czasu - Arizona jest trzy godziny za Georgią, czyli dziewięć godzin za Polską), albo za godzinę odlatujemy do Las Vegas, gdzie czekamy cztery godziny na samolot do Atlanty i jesteśmy w Atlancie o 8 rano (więc tylko godzinę później, niż Deltą). Po zdobyciu informacji, iż lotnisko w Las Vegas jest w samym centrum miasta zdecydowaliśmy się lecieć przez jaskinię hazardu, tym bardziej, że na koszt przewoźnika :-)
 
Wbrew pozorom, to nie Nowy Orlean. To Las Vegas. Każdy hotel, Hilton, czy inny w Las Vegas posiada również i kasyno. Spodziewać by się można, iż ceny noclegów w tych hotelach będą bardzo wysokie. A tu - niespodzianka - hotele starają się trzymać niskie ceny, ażeby zachęcić gości do pobytu u nich i zostawiania kasy w ... hotelowym kasynie.
Wszystko naookoło oświtelone neonami... Na zdjęciu obok wejście do jakiegoś kasyna.
Odwiedziliśmy kilka kasyn po drodze. Na zdjęciu Ada przy wejściu do kasyna Harrah's z ich maskotką.
Coś niesamowitego w Ameryce - ludzie na ulicy! I to mnóstwo! Przy okazji - nie ufajcie temu zegarkowi na zdjęciach - on nastawiony był według czasu z Georgii (rzeczywiście jest trzy godziny wcześniej).
Wejście do gigantycznego kasyna i domu handlowego "CAESAR'S PALACE".
Nawet S/S Enterprise lądował w Las Vegas :-)
Dla tych, którym się nie chce chodzić jest helikopter.
To zdjęcie nie przedstawia obrzydliwego MacDonalda, lecz największe kasyno (również hotel) MGM Grand w Las Vegas. Kelnerzy roznoszący drinki w tym kasynie poruszają się na elektrycznych wózkach!
Pomysły na przyciągnięcie potencjalnych klientów są przeróżne. Ten hotel wabi bajkowymi kształtami.
Ten z kolei posiada mini replikę Manhattanu i Statuy Wolności, jak również roller-coastera (widocznego w tle).
 
Dość zwiedzania Las Vegas. Jak chcemy zobaczyć kasyno od środka i zdążyć na samolot, to musimy się spieszyć. Zapraszamy do kasyna MGM Grand.