Merida

Merida, stolica stanu Jukatan, była centrum handlowym i kulturalnym od połowy XVI wieku, gdy Hiszpanie założyli miasto na zgliszczach pokonanego miasta Majów o nazwie Tiho. Miasteczko jest ciche i spokojne, na szczęście wielkie korporacje turystyczne trzymają się z daleka od Meridy, dzięki czemu nie zatraciła ona swej meksykańskiej oryginalności poprzez wyburzenie takich oto budyneczków i wybudowanie w ich miejsce olbrzymiego Hiltona czy Sheratona, jak to miało miejsce w Cancun.
Park miejski w Meridzie.
W parku miejskim w Meridzie przycupnęliśmy na ławeczce, ale ponieważ nie mieliśmy wyglądu amigos (po prostu wyglądaliśmy jak cepry) atakowali nas co chwilę obnośni sprzedawcy hamaków, papierosów i generalnie wszystkiego, co się dało wziąć na ręce i przenieść.
Rozczaruję Was tak, jak i ja się rozczarowałem po zaglądnięciu do słownika. Hiszpańskie słowo pisar nie jest blisko spokrewnione z pisuarem (el cesped znaczy trawnik). Pisar znaczy "chodzić, deptać".
Zamiast torby - własna głowa?
Widok na park miejski za dnia.
Nie wiem, jak Wam, ale mnie się bardzo podobały drzewa przycięte w kształcie prostopadłościanów, kul oraz innych figur geometrycznych.

Powrót do strony głównej wycieczki.