Majorki na stole

Podczas zwiedzania Petrified Forest Nationa Park natknęliśmy się na miejsce zwane Blue Mesa (niebieski stół - ang-hiszp.). Ponieważ, o dziwo, można tam było wiejść na nogach, nie omieszkaliśmy skorzystać z okazji i odbyliśmy romantyczny spacerek (na pewno nie reumatyczny, jako, że temperatura w słońcu sięgała 55 stopni Celsjusza przy 3% wilgotności!) wokół niebieskiego stołu.
 
Blue Mesa to wbrew nazwie dolinka otoczona wzgórzami o lekko niebieskawym zabarwieniu, przeplatanym białym i szarym kamieniem. Na zdjęciu obok możecie zauważyć jedyną wegetację w tej dolince.
W Blue Mesa również spotkać można było skamieniałe drzewa.
Oczywiście, wokół nic, prócz pustyni.
Nie widać tego na zdjęciu, ale w dół od skały na pierwszym planie jest jakieś sto metrów!
Widać historię geologiczną dolinki Blue Mesa.
Ada na niebieskim stole.
Ada i skamieniałe drzewo.
Tu jakby mały kanion wyrzeźbiony przez deszcze. Jeśli padają, to są bardzo gwałtowne i ulewne.
Mirek zapoznaje się ze skamieniałymi drzewami.
 Obeszliśmy dolinkę Blue Mesa i udaliśmy się dalej, na podbój skamieniałego lasu.