|
Na skutek ogólnego niedoboru biletów w odpowiedniej cenie z Atlanty
do Kapsztadu musieliśmy czekać tamże na Łosiów jeden dzień. W tym czasie
zwiedzaliśmy np. ogród botaniczny z tamtejszą roślinnością. |
|
Ada i jej najnowsze hobby - kwiatki. |
|
Nad Kapsztadem góruje Table Mountain, czyli Góra Stołowa. Czasami
stół ten przykrywany jest obrusem z chmur. |
|
Centrum Kapsztadu jest bardzo ładnie utrzymane. Rozkładają się tam
uliczni sprzedawcy pamiątek, staroci, ale wszystko utrzymanje jest we wzorowym
porządku. Ada usiłowała zaznajomić się z jedną sprzedawczynią uliczną,
ale pani Murzynka potraktowała spotkanie czysto handlowo (wyłudzając za
zdjęcie 5 randów). |
|
Katedra Świętego Jerzego, położona na końcu uliczki Saint Georges Mall
malowniczo układa się na tel Góry Stołowej. |
|
Panorama Kapsztadu (w tle Góra Stołowa) z naszego hotelu. |
|
Łosie eksplorują uliczkę Saint Georges Mall. |
|
Stragany z różnościami znaleźć można i na głównym deptaku Kapsztadu. |
|
Inne ujęcie Katedry Świętego Jerzego. W tle widoczna nieomalże wszędzie
Table Mountain. |
|
Wejście do portu w Kapsztadzie. |