Sentinel Dome

Park Narodowy Yosemite musi stanowić dla mnie swego rodzaju magnes, ponieważ za każdym razem, gdy odwiedzam Kalifornię muszę tam zaglądnąć. Tym razem przejechałem trzysta kilometrów w jedną stronę w jednym tylko celu - wspiąć się na Sentinel Dome (Kopułę Obrońcy), na szczycie której znajduje się uschnięta sosna o dziwacznym kształcie. Przez długi czas zdjęcie tej sosny zdobiło mój desktop (nie cierpię polskiego tłumaczenia tego słowa - "pulpit") i przyrzekłem sobie, iż kiedyś ją zobaczę w naturze.

Oto Kopuła Obrońcy w całej swej okazałości. Wzniesienie to (podobnie, jak Stone Mountain w Atlancie) zbudowane jest w całości z granitu. Podejście wydawało się z tej perspektywy bardzo trudne i uciążliwe, ale okazało się proste.
Sentinel Dome góruje nad doliną Yosemite.
A oto i sosna z obrazka. Prawda, że ładna?
Siedziałem dość długo (ale nie jadłem czereśni), aż ktoś się napatoczył i zrobił mi zdjęcie.
Wodospady są zawsze miłym tematem do zdjęcia.

Powrót do strony głównej.