Sklep z gąbkami był po drodze na Promenadę Zachodnią, czyli miejsce, gdzie
amerykanie przyjeżdżają by przeżyć zachód słońca, czyli romantyczne przeżycie
stadne. Napchało się ich tam chyba z tysiąc. Ale sam zachód słońca był
naprawdę ładny.
Zdjęcia te pokazują poszczególne fazy zachodu słońca nad Key West.
Na tym obrazku nawinęła się nawet żaglówka, która wyjątkowo nie płynęła
pod żaglami i jednocześnie na silniku.
To zdjęcie szczególnie mi się podoba.
Wracaliśmy w nocy, nocowaliśmy w tym samym hoteliku na Key Largo. Następnego
dnia pojechaliśmy do Biscayne National Park.